Na szlaku Drogi Mlecznej

Teksty znajdujące się w niniejszej książce powstały w latach 2012 – 2018 (poza jednym – o Gilgameszu, który napisałem dużo wcześniej, bo ponad ćwierć wieku temu) i tworzone były na inne potrzeby niż książkowe. W pewnym jednak momencie postanowiłem je przedstawić szerszej publiczności w formie papierowej, ponieważ myśli ujęte w taki właśnie sposób są, tak uważam, nadal najlepszą formą wypowiedzi, tzn. chyba najmniej narażoną na niezauważalność i błyskawiczną przemijalność, tak jak to się dzieje np. w przypadku gazety, czy też znanego w znacznie ograniczonym zakresie, internetowego bloga.

            W odróżnieniu od poprzedniej książki o podobnej tematyce, niniejsza nie zawiera opowiadań, tym samym nie jest pewnego rodzaju fikcją literacką, kreacją, jest raczej próbą opisu tego wszystkiego, co osobiście mnie interesuje, nurtuje, a co od czasu do czasu staje się nawet pewnego rodzaju obsesją. Ściślej: Po co jesteśmy? Czym jesteśmy? Dokąd zmierzamy? Czy mamy współtowarzyszy w naszej kosmicznej wędrówce? Co się dzieje po naszej  śmierci? Czy istnieje ktoś taki jak Bóg? A jeżeli tak, to kiedy i gdzie się „narodził”? Oczywiście ten jedyny, pojedynczy! Słowem – pytania, pytania, pytania… Czy bez odpowiedzi? Otóż nie, tą książką próbuję właśnie je znaleźć. Czy moje odpowiedzi wypadają wiarygodnie i są w stanie kogoś przekonać? Nie wiem i tak naprawdę nie chodzi o to, żeby kogokolwiek przekonywać. Ja jedynie próbuję na te postawione przez siebie samego pytania odpowiadać.

Oczywiście nie mam pojęcia, jak w tym transcendentalnym obszarze naszego życia wygląda prawda, niemniej jednego jestem pewien: tak jak dwa tysiące lat temu Jezus próbował, bardziej czy też mniej świadomie, zreformować religię judaistyczną, szukając nowej drogi do Ojca, Boga Królestwa Niebieskiego, tak również dzisiaj nadszedł najwyższy czas zrobić kolejny krok do przodu i poszukać nowej drogi do owej Opatrzności, najwyższy czas niejako na nowo spróbować zdefiniować Siłę Stwórczą! Naturalnie bez tych wszystkich pustych, lecz groźnie brzmiących kłamstw o czyśćcu, piekle czy diabłach, a także synu bożym, który przyszedł jakoby odkupić czyjeś grzechy. Najwyższy czas zacząć postrzegać akt stworzenia wszystkiego inaczej, mądrzej!

Mam nadzieję, że niniejsza książka natchnie niektórych Czytelników do takich właśnie poszukiwań.

Z życzeniem dobrego czytania –

                                                                       Autor

Poniżej wyświetlony jest tekst, ze względu na sposób wyświetlania treści, materiały mogą się dłużej ładować lub strona może wymagać odświeżenia.

Translate »